Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124
Physical Address
304 North Cardinal St.
Dorchester Center, MA 02124

Rok 2017 będzie dla Nike rokiem wyjątkowym. Z pewnością będzie powód do świętowania – 30. rocznica zaprojektowania pierwszych butów z widocznym system Air Max, który Tinker Hatfield przywiózł w głowie jako pamiątkę z podróży do Paryża. Już teraz, na rok przed tą wielką rocznicą marka skupia się na zgłębianiu tajników modelu, który dokonał prawdziwej rewolucji nie tylko w Nike, ale też w całym świecie sneakerów. Sprawdźmy, jak ewoluowały buty Air Max 1, zwane inaczej Air Max 87.

Równo 29 lat temu światło dzienne ujrzał pierwszy model buta z widoczną poduszką powietrzną. To właśnie ona była istotą jego wyjątkowości i trzeba przyznać, że to duże osiągnięcie Hatfielda, że w ogóle udało mu się przeforsować ten projekt. Marketingowcy sprzeciwiali się w obawie przed reklamacjami, które miały się zdarzać przez przebijanie poduszki w podeszwie. Dziś wydaje nam się to absurdalne, jednak wtedy miało sens. Wiemy, że nic takiego się nie wydarzyło, a buty z siateczki i zamszu przyjęły się znakomicie!

Dopiero dwanaście lat po debiucie Air Max 1, odważono się na modernizację tego perfekcyjnego modelu. Nie oznacza to, że nie był wcześniej reinterpretowany. Pierwsze Air Maxy były najczęściej odnawianymi w historii Nike, jednak wiązało się to zazwyczaj z użyciem innej kolorystyki czy wzoru. W 2009 zaprezentowane zostały Air Maxim 1, które opierały się na pierwszym projekcie Hatfielda, jednak znacznie je unowocześniono. Ikona Air Maxów została zaktualizowana o użycie siateczki Flywire, którą Nike stosował wtedy w różnych modelach. Zmieniła się także podeszwa stworzona tym razem z trzech kawałków phylonu – materiału charakterystycznego dla Nike o dużej sprężystości i właściwościach amortyzujących.

Te buty można by nazwać siateczkową rewolucją, gdyż to właśnie ten materiał odgrywał pierwsze skrzypce! Był rok 2013, a w Nike właśnie nowa technologia podbija świat butów sportowych. Opiera się na dodaniu przewiewnej siateczki we wszystkich miejscach na bucie, w których szczególnie potrzebna jest cyrkulacja powietrza. Air Max 1 EM wzmocniono wstawkami z zamszu, by utrzymać stabilną cholewkę. A to, co pozostało niezmienione to podeszwa.

Oprócz modelu EM, w 2013 roku Nike wypuścił także wersję Tape charakteryzującą się zastąpieniem klasycznych szwów w cholewce termozgrzewalnymi taśmami. Cholewka została wykonana w technologii Hyperfuse. Wersja Nike Air Max 1 Tape OG została wydana w limitowanej edycji Quickstrike.

Rok 2014 to czas na wprowadzenie w Air Max 1 dodatkowych ulepszeń z zakresu amortyzacji. Sprawdzony już od roku 2008 system Lunarlon pomógł wprowadzić te buty na wyższy poziom komfortu użytkowników. Dodatkowo przeprowadzono zmiany w designie – cholewka jest wykonana bezszwowo. Marka od tamtej pory idzie dalej w tym kierunku!

To pierwsze sneakery z tej serii, które można nazwać prawdziwą rewolucją Air Max 1, bo ulepszone zostały absolutnie w całości. Góra buta ponownie została stworzona z jednego kawałka syntetycznego zamszu, a podeszwa uzyskała nową elastyczność i lekkość dzięki systemowi Ultra.

Najnowsze dziecko Nike Air Max przyszło na świat 28 lipca. Projektant Ben Yun postawił w tym modelu na ultra-nowoczesną cholewkę wykonaną w technologii Flyknit. Zastosowano również odchudzoną podeszwę Ultra.
Co szykuje marka Nike na wielkie urodziny Air Maxów? Na tą informację będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, jednak sądząc po wcześniejszych innowacjach i po niedawnym wypuszczeniu wersji Airmax 1 w Flyknicie – będzie to coś zaskakującego!
fot. http://sneakernews.com/2016/07/19/complete-evolution-nike-air-max-1/